|
Trzech więźniów
12.04.2002

Trzech więźniów wylądowało razem w celi, każdy z wieloletnim wyrokiem.
Każdy z nich coś przemycił sobie do więzienia coś, co miało umilić im pobyt.
Pierwszy z nich przyniósł zapas farb:
* Wiecie, całkiem nieźle maluję - tłumaczył towarzyszom.
- W więzieniu będę miał czas poćwiczyć technikę i kiedy wyjdę, zamierzam zarabiać tym na chleb.
Drugi wziął z sobą karty. Tłumaczył:
* Cóż, niczego innego nie potrafię, a poker, oczko, brydż, kanasta i makao nie mają dla mnie tajemnic. Poza tym, kiedy będę się nudził, zawsze mogę postawić sobie pasjans.
Trzeci z nich, z bardzo zadowoloną miną,
wyciąga zza pazuchy opakowanie tamponów.
* Po co ci tampony?! - nie mogą się nadziwić koledzy.
* Na pudełku jest napisane, że dzięki nim mogę jeździć konno i na nartach, pływać w basenie, uprawiać sporty walki, a nawet skakać ze spadochronem...
|
|
|